TOM II
Rozdział I
Jurand zostaje wprowadzony do pomieszczenia w zamku, w którym znajdują się min. Zygfryd De Lowe z Insbrucka, bracia Gotfryd i Rotgier Danveld oraz wielu innych rycerzy sprowadzonych jako widownia. Wszyscy się z niego wyśmiewają i poniżają go. Kiedy przyprowadzają mu obcą dziewczynę, która nie jest jego córka tłumacząc, iż została przemieniona przez czarownika, Jurand nie wytrzymuje. Wpada w szał i rzuca się na wszystkich. Wojownik o nadludzkich siłach morduje większość zgromadzonych. Z życiem uchodzą jedynie stary Zygfryd i Rotgier.
Rozdział II
Zygfryd i Rotgier rozprawiają o tym co mają czynić, by nie rzucić na siebie cienia podejrzenia. Postanawiają, iż wyślą Rotgiera do księcia by opowiedział wersję dla nich korzystną, mianowicie że znaleźli dziewczynę, dlatego dali Jurandowi znać by ją zobaczył i stwierdził czy to Danusia. On natomiast oszalał i zabił wielu braci zakonnych.
Rozdział III
Wieści rozeszły się chwilę przed przybyciem Rotgiera. Gdy opowiedział osobiście o całym zajściu, książę uwierzył mu. Rotgier potwierdzając swoją wersję wydarzeń, wyzywa na pojedynek każdego kto zaprzeczy. Nagle pojawia się Zbyszko, który podejmuje wyzwanie.
Rozdział IV
Młodzieniec tłumaczy księciu swój sposób postępowania wynikający z niepewności i zdezorientowania.
Rozdział V
Książę zgadza się na pojedynek. Walczą ze sobą Van Krist z Hlawą oraz Zbyszko z Rotgierem. Hlawa zabija swojego przeciwnika. Po długiej walce również Zbyszko wychodzi zwycięsko z potyczki. Młodzieniec postanawia jechać do Malborka.
Rozdział VI
Zbyszko, de Lorche i Hlawa wyruszają w drogę. Zbyszko nakazuje jednak Hlawie pozostać w Spychowie, gdyż grozi mu niebezpieczeństwo, dlatego iż oskarżono go o zabójstwo Fourcy'ego. Wkońcu wysyła go z listem do Bogdańca.
Rozdział VII
Zygfryd bardzo rozpacza po śmierci brata Rotgiera, którego traktował jak syna (prawdopodobnie nim był). Postanowił zemścić się na Jurandzie, który przetrzymywany jest w podziemiach. Pozbawia go jedynego oka, odcina mu język, by nie mógł oskarżać zakonu gdy zostanie wypuszczony, oraz obcina mu prawą dłoń, którą obiecał włożyć do trumny brata Rotgiera. Obiecuje również synowi dłoń jego zabójcy.
Rozdział VIII
Czech Hlawa zajeżdża do Bogdańca. Dowiaduje się o śmierci (morderstwie) Zycha - ojca Jagienki. Odwozi swoją panią do Zgorzelic.
Rozdział IX
Maćko postanawia wyruszyć do Malborka za Zbyszkiem. Powierza w opiece Wilkowi Bogdaniec i Zgorzelice. Jagienka przebiera się za pachołka, by móc jechać z Maćkiem.
Rozdział X
Zajeżdżają do Sieradza, gdzie dowiadują się o niewyjaśnionym zniknięciu opata. Hlawa zaczyna zwracać uwagę na Sieciechównę, z wzajemnością, która wybrała się wraz z nimi w podróż.
Rozdział XI
Z powodu powodzi zmuszeni są pozostać w Łęczycy. Dojeżdżają do Płocka, gdzie dowiadują się o śmierci opata, u którego Maćko miał zostawić Jagnę i Sieciechównę pod opiekę. Opat zostawia całe mienie Jagience "w spadku". W dalszej drodze napotykają strasznie okaleczonego starca. Hlawa rozpoznaje w nim Juranda., którego wypuszczono by zmarł "pod płotem". Postanawiają odwieźć go do Spychowa. Na miejscu dowiadują się, że Zbyszko był w Spychowie dwa dni temu i pojechał ku granicy żmudzkiej, gdzie rozpoczęła się wojna. Maćko natychmiast wyrusza za Zbyszkiem, pozostawiając Jagienkę w Spychowie.
Rozdział XII
Jurand nie pozwala na zemstę swych ludzi ,pozostawia tę sprawę Bogu. Bardzo polubił Jagienkę, którą zawsze chciał mieć przy sobie, ona bowiem rozweselała jego duszę. Do Spychowa powraca Hlawa z wieścią, że Maćko udał się do kniazia Witolda.
Rozdział XIII
Jagienka dowiaduje się od Hlawy, że Danusia żyje, była w Szczytnie, lecz ją przewieźli do zamku niedaleko granicy litewskiej czyli też żmudzkiej.
Rozdział XIV
Hlawa mimo zakazu postanawia wyruszyć za Maćkiem i Zbyszkiem. Jest coraz bardziej zauroczony Sieciechówną, od której dostaje na drogę pątliczek, który nosiła na głowie.
Rozdział XV
Cała Żmudź zbuntowała się przeciwko Niemcom. Kniaź Witold nie tylko nie pomagał Zakonowi, lecz zasilał Żmudź pieniędzmi, ludźmi, końmi i zbożem. Hlawę cieszy myśl, iż im więcej ludzi z Polski dołączy do księcia Witolda - brata księżnej, tym mają większe szanse przeciw Krzyżakom.
Rozdział XVI
Hlawa odnajduje Zbyszka i Maćka przybyłych dwa dni przed nim, w obozie Skirwoiłły - wodza Żmudzinów. Planują oni napaść na Ragnete albo Nowe Kowno - zamki niemieckie.
Rozdział XVII
Wszyscy oczekują przybycia Kniazia Witolda, gdyż wówczas ich szanse walki zwiększają się. W między czasie Skirwoiłło wydaje rozkaz by wyruszyć w pochód, zaskoczyć i napaść na posiłki idące do Nowego Kowna. Zbyszko wraz z przydzielonymi towarzyszącymi mu rycerzami ma za zadanie zniszczyć tych, którzy wyjdą idącym posiłkom na spotkanie.
Rozdział XVIII
Zbyszko nakazuje swoim ludziom, by nie zabijano rycerzy lub ludzi w białych płaszczach, lecz by brano w niewole, gdyż można od nich wyciągnąć wiele cennych informacji.
Rozdział XIX
Zbyszko ze swoim oddziałem zwycięża walkę. Odkrywa, że wśród wrogów walczył de Lorche.
Rozdział XX
Wracają na dawne bezpieczne obozowisko, gdzie spotykają Skirwoiłłe, który również odniósł zwycięstwo. W rozmowie z de Lorche, który zarzuca Zbyszkowi pogaństwo, młodzieniec pokazuje mu list Żmudzinów do królowi książąt, z którego wynika, iż chcą oni dobrowolnie przyjąć chrześcijaństwo. Wówczas de Lorche zaczyna dostrzegać niewłaściwe postępowanie Krzyżaków. Pragnie pomóc w odnalezieniu Danusi. Okazuje się, iż wśród jeńców znajduje się Sanderus - znajomy Zbyszka, który wie gdzie jest Danusia.
Rozdział XXI
Dowiedziano się od niego, że Danusia żyje i jest przetrzymywana w klinowej kolebce przez Zygfryda i Arnolda. Wyruszają więc w drogę. Przewodzi im Sanderus. De Lorche obiecuje stawić się w każdej chwili, gdyż Zakon wymieni za niego każdego jeńca.
Rozdział XXII
Zbyszko z resztą napadają na Francuzów. Maćko zajmuje się Zygfrydem, natomiast młodzieniec walczy z Arnoldem. Z pomącą przybywa mu stryj, który unieruchamia "wielkoluda". Zbyszko z radością bierze w ramiona Danusię, która w wyniku osłabienia i gorączki wyrywa mu się z rąk, powtarzając, że się boi.
Rozdział XXIII
Zbyszko w gniewie i złości rzuca się na Zygfryda chcąc go zabić, powstrzymuje go jednak Maćko, tłumacząc, iż nie przystoi rycerzowi zabijać jeńca. Sądzi, iż należy oddać go Jurandowi, który poczyni z nim co zechce. Zbyszko wysyła Hlawę z Zygfrydem do Juranda. W nocy ucieka zakonna służka - jeden z jeńców.
Rozdział XXIV
Danusia jest ciężko chora, majaczy wymawiając imię Zbyszka, który jest tym zdruzgotany. Przybywają Krzyżacy sprowadzeni przez uciekinierkę. Biorą Zbyszka i resztę za jeńców i żądają okupu. Puszczają chorą Danusię ze Zbyszkiem, który ma powrócić z okupem.
Rozdział XXV
Hlawa dojeżdża do Spychowa. Wprowadza Zygfryda do Juranda, który ku zdziwieniu wszystkich przecina mu więzy, i pokazuje gestami, że puszcza go wolno. Jurand wybacza więc winy swojemu największemu wrogowi. Temu, który tak okrutnie go okaleczył i porwał jego córkę.
Rozdział XXVI
Talima odprowadza Zygfryda do granicy spychowskiej i puszcza go wolno. Krzyżaka dręczą różne myśli, zrozumiał ile złego wyrządził, zbrodnie popełnione przez zemstę, niepewność losu, a przede wszystkim nadludzki niemal czyn miłosierdzie i łaski okazany przez Juranda. To wszystko doprowadziło, iż nie potrafił sobie z tym poradzić. W geście rozpaczy wiesza się na gałęzi pobliskiego drzewa. Przejeżdżający Hlawa z Jagienką chowają ciało i stawiają krzyż.
Rozdział XXVII
Zbyszko zbliża się z Danusią do Spychowa, lecz widząc jej tragiczny stan, traci nadzieję na dowiezienie jej żywej przed oblicze ojca. W pewnej chwili jej stan się poprawia, rozpoznaje Zbyszka. Wypowiada pierwsze niegorączkowe słowa. Na serce Zbyszka padł jaśniejszy promyk nadziei. Radość nie trwała jednak długo, gdyż zaraz potem Danusia zmarła.
Rozdział XXVIII
Na spotkanie wychodzi im Jurand, który nie może znieść bólu spowodowanego utratą ukochanego dziecka. Niedługo później traci on władzę w nogach. Jest nieczuły i głuchy na wszystko, uśmiecha się tylko, jak gdyby rozmawiał ze swoją córką. Stan ten utrzymuje się przez następne tygodnie.
Rozdział XXIX
Zbyszko przeżywa szok, najgorsze dni swego życia, dlatego też ksiądz wysyła Tolimę z okupem. Ma nadzieję, że podróż Zbyszka nie będzie konieczna, i że uwolnią Macka. Przybywa de Lorche z wiadomością o uwięzieniu Tolimy i zaprzepaszczeniu okupu. Wiadomość ta wyrywa Zbyszka z odrętwienia. Postanawia wyruszyć po stryja. Wraz z de Lorche udaje się do Płocka gdzie ma przebywać król polski.
Rozdział XXX
W Płocku spotykają Talimę, któremu udało się uciec, oraz Powała z Taczewa. Hlawa przekazuje Jagienkę pod opiekę księżnej.
Rozdział XXXI
Rozpoczyna się uczta, na której Zbyszko spotyka Jagienkę. Jest nią wielce zachwycony, jej urodą i powagą, których wcześniej nie dostrzegał. Powała z Taczewa informuje Zbyszka, iż król wyjeżdża do Raciąża na spotkanie z Wielkim Mistrzem. Młodzieniec jako rycerz królewski wyrusza razem z nimi.
Rozdział XXXII
Król Jagiełło spotyka się z mistrzem krzyżackim. Nie mogą jednak dojść do porozumienia. Przystają na wymianę jeńców. Zbyszko jest już pewny, że wkońcu odzyska stryja. Wyruszają w dalszą drogę.
Rozdział XXXIII
Dojeżdżają do Malborka, twierdzy, której żadna inna na świecie nie mogła się równać. Wysłannicy króla – polscy rycerze, którzy przybywają z misją wymiany jeńców, zostają gościnnie przyjęci. Krzyżacy oprowadzają ich po wysokim zamku, średnim i przedzamczu. Wychwalają się przybyłym swoją potęgą i wspaniałością.
Rozdział XXXIV
Maćko zostaje uwolniony wraz z innymi jeńcami. Postanawia wrócić ze Zbyszkiem do Spychowa.
Rozdział XXXV
Maćko wraz ze Zbyszkiem przed wyjazdem zostają zaproszeni na obiad. Chociaż Zakon ślubował ubóstwo, jedzono na złocie i srebrze. Mistrz chciał olśnić posłów polskich.
Rozdział XXXVI
Zbyszko ze stryjem dojeżdżają do Spychowa. Zastają tam Jagienkę, której młodzieniec jest wdzięczny za opiekę nad trumną Danusi.
Rozdział XXXVII
Zbyszko postanawia wyruszyć na wojnę, pragnie spełnić śluby złożone Danuśce.
Rozdział XXXVIII
Młody rycerz ma na celu zaciągnięcie się do wojsk księcia Witolda. Spychów zostaje podarowany Hlawie wraz z Sieciechówną, by nim dobrze gospodarowali.
Rozdział XXXIX
Zbyszko wyrusza na wojnę, natomiast Maćko z Jagienką powracają do Bogdańca i Zgorzelic.
Rozdział XL
Na miejscu dowiadują się od Jaśka – brata Jagienki o śmierci Wilka i ślubie Cztana. Ku radości Maćka gospodarstwo zastają d dobrym stanie (pomnożył się nawet dobytek w stadach). Sam dom jednak chylił się ku upadkowi. Maćko z Jaśkiem jadą do Krakowa na grób św. królowej Jadwigi. Chcąc pouczyć młodzieńca korzysta ze zdań wypowiedzianych niegdyś przez Zyndrama z Maszkowic (sławnego rycerza królewskiego). Słowa te wywierają na Jaśku wielkie wrażenie.
Rozdział XLI
Po powrocie Maćko osiada w Bogdańcu, natomiast Jagienka w Zgorzelicach. Życie płynie im spokojnie. Zapełnione jest pracą gospodarczą i codziennymi robótkami. Co jakiś czas odwiedzają się, oczekując na powrót Zbyszka.
Rozdział XLII
Wkoncu, po wielu miesiącach Zbyszko powraca, lecz „jakiś dziwny”. Jest wychudły, wynędzniały, obojętny i małomówny. Dopełnia ślubów złożonych Danusi, obkładając jej trumnę pawimi czubami. Nie uspokaja go to jednak, ciągle nosi w sercu żal. Jagna zauważa, iż dręczy go choroba duszy.
Rozdział XLIII
Gdy Zbyszko choruje, Jagienka i Maćko pilnują go i dogadzają we wszystkim. Dziewczyna przyjeżdża do niego własnej woli, gdyż pokochała go ze wszystkich sił duszy i serca. Zbyszko nieustannie jednak wmawia sobie do niej siostrzaną miłość. Odtąd bywa im ze sobą dobrze lecz zarazem niezręcznie.
Rozdział XLIV
Podczas każdego przyjazdu Jagienki dusza mu promieniała. Wkońcu zrozumieli, że są ku sobie oraz, że się kochają. Postanawiają się pobrać.
Rozdział XLV
Zbyszko z Jagienka zamieszkują w Moczydołach, a stary Maćko pragnie wznieść dla nich kasztel w Bogdańcu. Jagienka powiła bliźnięta, którym nadano imiona: Maćko i Jasko. Stary Maćko wkońcu ma pewność, że ród Gradów herbu Tępa podkowa, do niedawna podupadły nie zginie. Odtąd są szczęśliwą rodziną, wzbudzającą szacunek i podziw.
Rozdział XLVI
Zbyszko co roku wyprawia wielką ucztę dla sąsiedztwa.
Rozdział XLVII
Jagienka urodziła czwartego synka, którego nazwano Jurandem. Maćko spełnia swoje śluby dotyczące Lichtensteina.
Rozdział XLVIII
Wszyscy trwają w oczekiwaniu na wojnę. Spory były zawsze, ale kończyły się głównie na zjazdach, układach. Pokojowi sprzyjał mistrz krzyżacki Konrad von Jungingen. Wkrótce jednak umiera. Nowym mistrzem zostaje Ulryk von Jungingen brat poprzedniego panującego. Nie obawia się on Królestwa Polskiego. Jest zdecydowany na wojnę. Wkrótce nadchodzą wieści o rozpoczęciu działań wojennych. Zbyszko wraz z Maćkiem i innymi rycerzami wyruszają do walki.
Rozdział XLIX
W pierwszych chwilach sytuacja przechyla się na korzyść zakonu. Sytuacja poprawia się gdy nadciągają siły Witolda. Przewodzi on Litwinom, Żmudzi, Besarabom, Wołochom, Tatarom.
Rozdział L
Króla Jagiełłę dręczy ogromny niepokój, widząc zgliszcza, krew i łzy. Ogarnia go bojaźń przed gniewem Boga, zwłaszcza, że jest to dopiero początek wojny. Trudno jest mu pogodzić się z walka z nieprzyjacielem, który na płaszczach nosi krzyże i bronią go święte relikwie.
Rozdział LI
15 lipca 1410 roku na polach grunwaldzkich, armia krzyżacka zastępuje drogę wojskom królewskim.
Ustawiają się na równinie. Wśród Krzyżaków obecni są również nieznani goście zagraniczni, przybyli z Rakuz, Bawarii, Szwabii, Szwajcarii, Burgundii, Flandrii, Francji, Anglii i Hiszpanii. Krzyżacy postanawiają wysłać dwóch heroldów do króla. Oznajmiają oni władcy polskiemu, że mistrz przysyła 2 nagie miecze – co oznacza, że wyzywa ich na śmiertelny bój. Jeżeli zaś mało Polakom pola do bitwy, wycofają się nieco by nie siedzieli w zaroślach. Wkrótce rozpoczyna się bitwa. Jako pierwsze do boju ruszają wojska litewskie.
Polskie chorągwie poczynają śpiewać pieśń św. Wojciecha „Bogurodzicę”. Pod wodzą Lichtensteina, na wojska litewskie naciera 20 chorągwi nieprzyjaciela. Na nic zdała się walka Tatarstwa, Bezaraby, Wołochów, Litwinów. Lekkie oddziały polskich sprzymierzeńców uginają się pod straszliwą nawałą Niemców. Na pomocą uderzają w krzyżaków oddziały polskie. Szala zwycięstwa przechyla się na korzyść Jagiełły. Po upadku krakowskiej chorągwi, Polacy z jeszcze większą wściekłością nacierają na Krzyżaków. Sam mistrz, nie dając za wygraną rzuca się w wir bitwy. Zostaje zabity. Wkrótce potyczka zamienia się w niesłychaną rzeź i klęskę Zakonu. Padają kolejne niemieckie chorągwie. Walka nie kończy się, gdyż wielu krzyżackich rycerzy nadal uczestniczy w bitwie. Zawisza Czarny zabija Arnolda von Badena. Zbyszko bierze w niewolę Henryka – komtura człuchowskiego. Stary Maćko wciąż poszukuje Kunona Lichtensteina. Gdy wkońcu odnajduje go wśród jeńców, stają do walki. Zwycięża polski rycerz.
Bitwa dobiega końca, natomiast armia krzyżacka przestaje istnieć. Poległego w bitwie Ulricha von Jungingena król nakazuje uczcić godnym, chrześcijańskim pogrzebem.
Rozdział LII
Maćko i Zbyszko wracają do Bogdańca. Dożywają chwili, gdy polscy przedstawiciele w imieniu króla i Królestwa przyjeżdżają do Malborka, by objąć w posiadanie miasto. Wszyscy żyją długo i szczęśliwie.
Paweł Szczęch